Niepowszedni W potrzasku Justyna Drzewicka
października 03, 2017
7
blog
,
blogerka
,
booklover
,
bookstagram
,
czytam
,
dobra książka
,
kochamczytać
Kiedy pisałam recenzje pierwszej księgi miałam sceptyczne nastawienie, narzekałam na akcje, trochę na fabułę, tylko oszczędziłam bohaterów. W potrzasku księdze drugiej nie mam do czego w treści się przyczepić. Dzieje się dużo, bohaterowie nadal muszą uciekać przed Łowcami, a w ich szeregach kryje się zdrajca. Ten fakt rodzi konflikty i nieporozumienia. Przyjaciele muszą drugi raz zjednoczyć się i poradzić sobie z niebezpieczeństwem. Młodzi ludzie ciągle pragną wolności. Najważniejsze pytanie w tej księdze brzmi: Kim jest zdrajca?
Tym razem, bardzo wam polecam Niepowszednich.
Ta książka udowodniła, że debiut Justyny Drzewickiej jest doskonałym debiutem. Akcja książki ze strony na stronę robi się coraz bardziej ciekawsza, dużo rzeczy zaskakuje i dużo pozostawia do myślenia. Bohaterowie, których wychwalałam w pierwszej księdze nadal są świetnie opisani, a ich problemy udowadniają, że mimo posiadanych darów nadal są pozostają nastolatkami. Uwielbiam czytać o prawdziwej przyjaźni, a w tej książce jej nie brakuje. Nastolatkowie, każdy z pozoru inny, różnią się wyglądem, mocami, charakterem- to w chwili zagrożenia potrafią stanąć za sobą murem. Tutaj wspomnę o postaci Welesa, który ciągle czyha na Niepowszednich. Ten bohater jest wykreowany na czarny charakter i powiem wam, że to najgłębszy odcień czerni. Weles pogrążony rządzą nie cofnie się przed niczym- jest nieobliczalny a nawet jak dla mnie psychiczny.
Nawet wątek miłosny, który nie podobał mi się w Porwanie przestał mi przeszkadzać.
Przy recenzji pierwszej książki z serii Niepowszednich zapomniałam dodać, że w każdej księdze znajdują się mapki- co ja uwielbiam. Daje to fajny obraz miejsca, w którym dzieje się fabuła- jest to na plus. W Porwaniu wszystko dzieje się w dłuższym przedziale czasu niż w W Potrzasku.
Podsumowując- polecam, odnajdą się w niej młodzi ludzie oraz ci starsi- jednym zdaniem : ci którzy lubią fantastykę.
Cieszę się, że pomimo początkowego sceptycyzmu książka Ci się koniec końców spodobała i nie da się ukryć, przypadła Ci do gustu :) Oby ostatni tom Cię nie zawiódł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 🐺
shevvolfxczyta.blogspot.com
Cieszę się, że pomimo początkowego sceptycyzmu książka Ci się koniec końców spodobała i nie da się ukryć, przypadła Ci do gustu :) Oby ostatni tom Cię nie zawiódł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 🐺
shevvolfxczyta.blogspot.com
Dzień dobry, cieszę się, że tom II nie dał powodów do narzekań :) Pozdrawiam ciepło, Justyna Drzewicka
OdpowiedzUsuńSuper, że drugi tom spodobał Ci się bardziej niż pierwszy. :) Niestety na mnie seria musi jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
oliviaczyta.blogspot.com
A to akurat nie jest seria dla mnie, nie bardzo mi się podoba fabuła.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com
Myślę, że ta seria mogłaby mi się spodobać. Lubię fantastykę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to wstyd się przyznać,ale nie znam tej serii.Ale nadrobię.:)))
OdpowiedzUsuńhttp://czytanestrony.blogspot.com/