Kosmetyki naturalne w moim ogrodzie
Chcesz zadbać o siebie naturalnie i masz dość drogich, chemicznych kosmetyków? Zajrzyj do "Kosmetyków naturalnych w moim ogrodzie". Przepisy zawarte w tej książce dopasowane są do rodzaju cery, a także pory roku, w której będziesz przygotowywać kosmetyk. Składniki są niedrogie (często darmowe, jeśli zbierzesz je sama) i łatwo dostępne na terenie Polski.
Od dziś kremy, maseczki, peelingi i wiele innych kosmetyków naturalnych przygotujesz samodzielnie. Poczujesz się, jakbyś korzystała z prostego przepisu kulinarnego, a efekt będzie zniewalający. Stworzenie Domowego SPA jest łatwiejsze, niż myślisz!
Taki to opis widnieje z tyłu książki Kosmetyki naturalne w moim ogrodzie. Zawsze uciekałam od wszelkiego rodzaju tego typu poradników, są przecież drogerie, w których można kupić gotowe maseczki, kremy czy inne kosmetyki. Tak wiem, jestem leniuszkiem i idę na łatwiznę. Po kupieniu pewnej maseczki ogórkowej sprawdziłam jej skład na odwrocie opakowania, o dziwo i o zgrozo znalazłam tam, że w skład maseczki z ogórka wchodzi 0,8% ogórka. Hm... a co z pozostałymi 99,2% maseczki?
Wydawnictwo WAM, jakby przeczuwając moją sytuacje, przysłało mi książkę Kathariny Bodenstein i Jutty Schneider. Jest to poradnik z przepisami, rozdziały podzielone są na pory roku- przepisy na domowe spa dostosowane są do produktów, które można z łatwością dostać w danym czasie, podczas danej pory roku. Bardzo ułatwia to i organizuje zbieranie produktów do zabiegów. Bardzo spodobało mi się takie podzielenie książki.
Przepisy ukazane w tym dziele, są napisane bardzo przystępnie i przejrzyste. Całokształt dopełniają piękne zdjęcia- czyli coś co sroki (ja) uwielbiają najbardziej. Łatwe do odtworzenia maseczki, które działają- gratka dla miłośników, maniaków pielęgnacji. A do wykonania maseczek itd. wystarczą produkty z waszego ogrodu!
Moda na zdrowie ciągle trwa! Już dziś zaopatrz się w Kosmetyki naturalne w moim ogrodzie.
Książka sprawiła, że bardziej zaczęłam zważać na to co używam do mojej skóry. Sprawiła ponadto, iż moja skóra odżyła, jest jakby pełna blasku, bez niedoskonałości- dowodzi to jednego- przepisy w tej lekturze działają! Polecam każdemu, kto chce być eko i lubi mieć pewność, że kosmetyki, które używa, są dobre i właściwe i chce aby one działały.
Za egzemplarz dziękuję
Raczej nie skorzystam z porad tej książki, ale uważam, że porady w niej mogą być istotne i pomysłowe.
OdpowiedzUsuńOstatnio to modny temat. I powiem szczerze, że ciekawy. Trafiło mi się ostatnio naturalne mydło do rąk - nie dość, że rewelacyjnie pachnie, to i nie wysusza skóry rąk :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kasiaiksiazki.blogspot.com
Jakiś czas temu bardzo interesowałam się kosmetykami naturalnymi, trochę już mi przeszło. Chociaż myślę, że jakbym dorwała książkę, o której piszesz to by mi wróciło 😊
OdpowiedzUsuńcome-book.blogspot.com
Zeby bawic sie w samodzielne eksperymentowanie nie mam czasu, ale cenie sobie takie urodowe porady. Vianek jest firma produkujaca produkty o dobry skladzie wiec je testuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wygląda na to, że to interesująca pozycja, aczkolwiek nie dla mnie, bo unikam wszelkiego rodzaju poradników jak ognia 🔥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🍂🐺
Poradniki nie są dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńSuper propozycja. Kosmetyki naturalne to przyszłość!
OdpowiedzUsuńnigdy nie czytałam, muszę nadrobić
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis
OdpowiedzUsuń