Nowakowie

Czytanie szło mi na początku bardzo opornie, ciężko mi było wczuć się w fabułę.  Irytował mnie styl rozmowy młodzieży w książce- styl potoczny nacechowany wielkimi kolokwializmami oraz skrótami. Jestem na nie. Główne małżeństwo Nowakowie… nie wiem jak można nazwać ich małżeństwem. Nie czułam między nimi żadnej chemii, pociągania, czasami ciężko było doszukać się nawet sympatii. Miłość odnajdujemy w relacji rodzic-dziecko. To było na plus i mnie zachwyciło. Książka jest jak dla mnie obyczajówką. Jest dobrą i lekką powieścią, ale niekiedy bohaterowie tak mnie denerwowali… Małgorzata, ależ ona była przebiegła! Moi drodzy intrygi tej bohaterki to był wyczyn. Momentami żal mi było Krzysztofa. Ożenił się z rozsądku, dla dzieci. Po paru latach poznał smak miłości, chciał odejść ale został właśnie dla dzieci.

Co było dalej? Czy warto poświęcić wszystko dla miłości? O co warto walczyć?

Książka mimo trudnych początków i przestawienia się z angielskiego klimatu na polski była dobra. Poruszała kwestię dojrzałe, były w niej ciężkie wybory- czasami bez wyjścia. Książka zaskakuje i mimo, że myślimy że odgadliśmy co się będzie działo to jednak dzieje się coś innego. Polecam wszystkim, którzy lubią intrygi i nie przeszkadzają im polskie imiona.

  Egzemplarz Wydawnictwo W.A.B